rodzin Grzybowskich, Czerkawskich i spokrewnionych
» Pokaż wszystko «Poprz. «1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 Dalej» » Pokaz slajdów
Genealogia Grzybowskich
z Przewozu, Skórkowic, Dąbrowy i Ręczna.
Kto nie
szanuje i nie ceni swojej przeszłości,
ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości,
ani nie ma prawa do przyszłości...
Czy zastanawialiście się jak żyli nasi przodkowie?
Rodzili się, dorastali wśród rodziny i sąsiadów, uczyli się zawodu od swoich rodziców i znajomych, niektórzy z nich uczyli się w szkole, studiowali, wielu pracowało już od wczesnych lat. Pracowali w folwarkach, młodsi jako pasterze owiec, bydła czy gęsi a starsi przy pracach polowych w folwarku lub u bogatszych sąsiadów, terminowali u szewca, bednarza, ślusarza, kowala i u wielu innych mistrzów swoich zawodów. Ci, którzy mieli szczęście urodzić się w bogatej rodzinie szlacheckiej służyli w wojsku, mieli obowiązek obrony ojczyzny. Ten obowiązek dobrowolnie wypełniali również urodzeni w chatach i w biednych rodzinach mieszczańskich. To oni z kosami i siekierami walczyli z Tatarami, Turkami, Szwedami a potem z Rosjanami i Niemcami. Bardzo wielu ginęło okrutnie mordowanych, szczególnie w ostatniej wojnie światowej. Dorastali, kochali, zawierali małżeństwa, mieli potomstwo, nieraz bardzo liczne. Przeżywali śmierć najbliższych, własnych dzieci, współmałżonków, rodziców.
To my jesteśmy ich następcami na naszej polskiej ziemi. Niewiele jest rodzin, które potrafią wymienić swoich przodków do trzech lub więcej pokoleń. Nikt już nie pamięta, że oni tu na tej ziemi żyli i pracowali. Nie ma już ich grobów na cmentarzu, uległy zniszczeniu nawet murowane grobowce, które ja jeszcze pamiętam. Dlaczego pamięć o nich zanikła? Czyżby nie byli godni pamięci nas, ich potomków? Każda osoba zasługuje na to, aby o niej pamiętać. Od kilku lat zbieram wiadomości o rodach Grzybowskich, Czerkawskich, Krawczyków i Betków ze Stobnicy i okolic. Pragnę je wydobyć i podać do wiadomości w dostępnych środkach informacji, czyli w Internecie. Zapraszam wszystkich czytających, aby uzupełniali wiedzę o naszych przodkach. To nic nie kosztuje, tylko trochę czasu.
Nazywam się Roman Grzybowski. Urodziłem się we wsi Stobnica, gmina Ręczno, powiat piotrkowski, województwo łódzkie. Od wielu lat intrygowało mnie skąd wywodzi się moja rodzina, od jak dawna mieszkali w tej okolicy i skąd przybyli. Byłoby wspaniale wiedzieć jak żyli, co spowodowało ich wędrówkę w miejsca, w których teraz mieszkamy. Zrozumiałem, że powinienem w miarę swoich możliwości rozpocząć pisanie historii Grzybowskich, tych z których wywodzi się moja rodzina.
Każda rodzina, każdy ród ma jakąś historię, tylko nie każda rodzina tę historię zapisuje. Czas, aby nasz ród tę historię zapisał i przekazał następnym pokoleniom z nadzieją, że będą ją kontynuować. Poniżej przedstawiam wstępne wiadomości, które udało mi się zdobyć. Wiele problemów i tajemnic udało mi się rozwiązać, ale jeszcze więcej pozostało do rozwiązania. Na przykład, dlaczego brat mojego praprapradziadka Andrzej Grzybowski syn Wojciecha a wnuk Andrzeja i Ewy, pozostawił swoich potomków w mniemaniu, że noszą nazwisko Przewoźnik a nie Grzybowski. Nie udało mi się wyjaśnić skąd przybył do Ignacowa Poduchownego w pobliżu Ręczna Józef Grzybowski. Natomiast udało mi się wyjaśnić skąd wzięli się Grzybowscy w Reduczu, Olszynach i innych miejscowościach gminy Ręczno. Udało mi się wyjaśnić skąd pochodzą Grzybowscy mieszkający w parafii Skórkowice, w parafii Skotniki i parafii Dąbrowa nad rzeką Czarną. To co udało mi się odkryć umieściłem w poniższym tekście.
Dotychczasowe zbiory metryk i zapisów archiwalnych zgromadzone przeze mnie dowodzą, iż Grzybowscy z okolic Ręczna, Wymysłowa, Skotnik, Skórkowic, Dąbrowy nad Czarną, Reducza, Dorszyna i z Olszyn wywodzą się od Andrzeja i Ewy Grzybowskich z Przewozu. Z Ręczna dotrwały do dziś metryki urodzin od 1735 roku choć nie wszystkie. Prawdopodobnie braki spowodowane były pożarami i rabunkami, największe w czasie potopu i potem w czasie wojny 7-letniej między Karolem XII królem szwedzkim a koalicją państw, do której przystąpiła Rzeczypospolita za czasów panowania dynastii Wettinów, a dokładnie Augusta II Mocnego Sasa. Sulejów został spalony i zrabowany przez wojska elektora brandenburskiego w czasie wojny ze Szwedami w latach 1655 -1660 r. Wcześniej w 1260 roku został splądrowany i zrabowany przez Tatarów. Po pokonaniu Szwedów pod Połtawą rosyjskie wojska weszły na tereny Rzeczypospolitej i również rabowały, a najbardziej podczas zwalczania konfederatów barskich. Podczas II wojny światowej Sulejów już na początku został zbombardowany i zniszczony prawie w 90%.
W niektórych parafiach zachowały się zapisy wcześniejsze nawet z całego XVI wieku. Niestety ani w Ręcznie, ani w Skórkowicach i Dąbrowie takich nie ma. W archiwach miasta Piotrkowa Trybunalskiego i w archiwum łódzkim jest niewiele dokumentów z gminy Ręczno, a z gmin Łęczno i Sulejów są tylko niewielkie fragmenty. Z gminy Sulejów nie zachowały się prawie żadne dokumenty, bo po wejściu Armii Czerwonej "wyzwoliciele" wraz z miejscowymi peperowcami najpierw splądrowali budynki a potem zaczęli ucztować i w budynku Urzędu Gminy rozpalili ognisko. Prawdopodobnie ogrzewali się płonącymi dokumentami.
Skąd przybył Andrzej Grzybowski do Przewozu, małej wioski nad Pilicą, na pograniczu gminy Ręczno i gminy Sulejów? Na to pytanie odpowiedzi prawdopodobnie nie poznamy. Nie ma dokumentów starszych niż z 1740 roku dotyczących Grzybowskich z Przewozu, Niewierszyna, Dąbrowy, Skórkowic, Wolicy i Siucic. Nikt nie zapisywał informacji o nowo przybyłych. W początkach osiemnastego wieku w Przewozie mieszkali tylko Grzybowscy, których okoliczni mieszkańcy nazywali Przewoźnikami od nazwy miejscowości, którą władali. W metrykach nie ma w tym czasie żadnych wpisów innych nazwisk.
Poniżej przedstawiam krótkie historie rodów Grzybowski z podaniem miejscowości będących gniazdem rodu i herb, którym się pieczętowali.
[Tekst na podstawie herbarza opracowanego przez dr Marka Jerzego Minakowskiego.]
1. W Wielkopolsce istniały dwa rody Grzybowskich: w okolicach Wrześni w miejscowości Grzybowo, Grzybów - Wottka, Grzybów Rabiczy i Boczków żyli Grzybowscy herbu „POBÓG” .
Obok fotografia herbu. W polu błękitnym podkowa srebrna ocelami w dół zwrócona. Na barku krzyż kawalerski złoty. W klejnocie pół charta srebrnego.
herb Pobóg
Herb rozpowszechniony w ziemiach: krakowskiej, łęczyckiej, poznańskiej.
Inne nazwy tego herbu:
Pobodze, Pobog, Pobożanicz, Pobożanie, Pobożany, Pobożenie, Pobożeny.
Historia rodu na podstawie genealogii Bonieckiego i genealogii Paprockiego.
Gniazdo: Grzybowo niedaleko Wrześni.
Rysunek 1. herb POBÓG Grzymała Wodka Grzybowski i Grzyb, syn Jakóba z Grzybowa, zaświadczają o szlachectwie Pieńkowskiego w Pyzdrach 1399 r. [nieznany ojciec poniższego rodzeństwa] Wodka z Grzybowa dostawił 1398 r. w Pyzdrach za brata swego Pawła świadków: Tarsina z Łepkowa i Mikołaja z Lubomirza, którzy zaświadczyli o jego szlachectwie. Dzierżek, Maciej, Filip, Janusz, Jakób Mały i Piotr z Grzybowa, w sądzie w Pyzdrach 1399 r., a Przecław i Jasiek, żonaty z Przecławą 1400 r. Wacław z Grzybowa w Gnieznie 1397 r. (Leksz.).
Mikołaj Grzybowski, komornik sądu ziemskiego poznańskiego i burgrabia kościański 1414 r., a gnieźnieński 1425 r. Dersław, podwojewodzy kaliski w latach 1410-1418 w Pyzdrach i Kaliszu, ugodził się 1414 r. z dziadem swej córki Katarzyny, Filipem z Gałązek i zachowuje dla niej Boczków.
Jan z Grzybowa, syn Ołowianego, 1413 r. w Kaliszu. Wierzbięta z Grzybowa świadczy w Gnieznie 1448 r. Na dwór Jana Piantki Grzybowskiego zrobiono napad, o co była sprawa 1497 r. Jan Grzybowski poszedł 1498 r. na wojnę turecką. Macieja wysłała w zastępstwie swojem na wojnę wołoską 1497 r. Czelmowska, a Mikołaja - Sobocka, Jana zaś na wojnę czeską 1474 r. - Zamostowski. Adam, ożeniony z Barbarą Cielecką, 1-o v. Stanisławową Krzońską, 1505 r. Michalik i Błażej Grzybowscy, dziedziczyli na Grzybowie 1580 r., Rembusz i Jakób na Grzybowie Rabiczym, a Piotr Grzybowski i Wodecki na Grzybowie Wottki.
Jan i Stefan z województwem poznańskiem, a Krzysztof i Mścisław z województwem kaliskiem, podpisali elekcyę Augusta II-go. Sukcesorowie z Strzeleckich Grzybowskiej, pozwali Mycielskiego 1768 r.
Prawdopodobnie ci Grzybowscy są h. Pobóg, gdyż matką Piotra, a babką Adama Leszniewskiego, kanonika gnieźnieńskiego, pochodzących z powiatu gnieźnieńskiego, była Katarzyna Grzybowska tegoż herbu."
Drugi ród wielkopolski, to: Grzybowscy herbu „DOLIWA”
Gniazdem tego rodu był i jest Grzybów w dawnym powiecie orłowskim w ziemi łęczyckiej.
Obecnie tą miejscowością jest najprawdopodobniej leżący na wschód od Żychlina Grzybów, oraz Grzybów Hornowski, Grzybów Dolny, Janów Grzybowski i Gajew Grzybowski. Ich właścicielami byli Grzybowscy herbu „DOLIWA”. Fotografia herbu obok.
Rysunek 2. herb DOLIWA Herb Doliwa Inne nazwy tego herbu:
Doliwczyk, Dolwita, Tres Rosae
Opis herbu:
W polu błękitnym na pasie srebrnym lewo ukośnym rzędem trzy czerwone czterolistne róże. Nad hełmem w koronie między dwiema trąbami czarnymi, trzy róże czerwone jedna nad drugą. Herb rozpowszechniony w ziemiach krakowskiej, poznańskiej, sandomierskiej.
Na południowy zachód od Żychlina na południe od drogi Kutno – Łowicz leżą Odalin, Odalinek i Wojszyce, które należały do Grzybowskich h. Doliwa. Do tego rodu należał również Zakrzew na południowy wschód od Żychlina. Możliwe, że jest nim Zakrzew poniżej Jeziorska. Jak pisze Boniecki dom rozrodzony. Akta łęczyckie i orłowskie z końca XIV-go wieku już wymieniają kilkudziesięciu dziedziców na Grzybowie. Prawdopodobnie większość Grzybowskich z obecnego województwa łódzkiego, kieleckiego, to potomkowie tego rodu. Inne posiadłości: Mierzejew, Gumin. Pisali się: z Grzybowa i Gumina, z Grzybowa i Mierzejewa lub Gumińscy i Mierzejewscy. Oznacza to, że ci ostatni są również z rodu Grzybowskich herbu Doliwa.
" Grzybowscy z Grzybowa w powiecie orłowskim, dom rozrodzony. Akta łęczyńskie i orłowskie z końca XIV wieku już wymieniają kilkudziesięciu dziedziców na Grzybowie. Należeli oni do różnych rodów, bo gdy Falisław Gołąb z Grzybowa i Mierzejewa, zganiony przez Jana Kaziroda z Grzybowa i Gumina, dowodził 1402 r. szlachectwa h. Lilia, zawołania Smora, świadczy między innymi Jan z Grzybowa h. Doliwa. Syn powyższego Falisława, Stanisław, ożeniony z Katarzyną z Wojszyc, 2-o v. Aleksową z Odolina 1400 r.
Grzegorz sprzedał 1386 r. część Grzybowa Falisławowi, Adamowi, Wisławowi i Strzeszce, a 1392 r. nabył znów część od swoich synowic: Dochny, Jachny i Falisławy.
Falisław senior z Grzybowa miał bardzo liczne potomstwo, zwane Falęcicami. Z nich Marcin był 1405 r. na uniwersytecie krakowskim; Bartosz i Falisław już 1398 r. mieli swoje działy; Jan zabił 1398 r. Andrzeja ze Ślesina, a ojciec płaci za niego karę; Klemens 1409 r.; Stanisław 1400 r. Wszystkich Falęciców pozwali 1405 r. [nieznany ojciec poniższego rodzeństwa] bracia: Piotr, Adam i Skarga z Grzybowa. Wspominani jeszcze Dersław, syn Jakóba i Anki, Ota z synem Bogusławem, Świętobor, Wietrzych, Falisław Bocian, Jan Skołut, Jakusz i brat jego stryjeczny Omeksa i wielu innych (Łęcz I i II).
Dziedziczyli na Grzybowie 1576 r. obok Gajewskich, Gumińskich i Żerońskich, Maciej, Jan Łominoga, Jan i Stanisław, Maciej Drizdek, Anna, Katarzyna i Zofia; córki Jakóba, Wincenty Zaraś, Jan i Feliks, Elżbieta, wdowa po Tomaszu, Jan Kruk i Maciej Głąb Grzybowscy (Paw.) Elżbieta, dziedziczka części Zalesia, Stanisław, dziedzic części Lesków, Adam, Paweł, Tomasz i Jan części Kuroszów, Mikołaj i Stefan części Odolina, Piotr Falęta części Gumina 1576 r. (Paw.).
Eliasz Grzybowski, część swoją na Grzybowie oddał synowi Mikołajowi 1536 r. (M. 51 f. 185). Bartłomiej kwitował Grodzieńskiego 1531 r. Stanisław, syn Macieja, zeznał oblig na Puśnikowskiego 1618 r. Serafin, syn Wojciecha, kwitował Gawrońskiego 1619 r. Synowie jego: Andrzej, Wojciech i Stanisław, oskarżyli 1620 r. Batorego o zabicie ojca. Jan, syn Kaspra, dziedziczył na Zakrzewie 1631 r. Marcyan, spisał testament 1669 r. Jan i Stanisław, jego synowie, zawarli umowę 1680 r. Kazimierz, syn Jana, układał się z siostrą Petronellą 1702 r.
Adam i Kazimierz podpisali z województwem łęczyckiem, elekcyę Augusta II-go. Walenty zapisał sumę żonie, Katarzynie z Morzyckich, 1718 r. Stanisław, żonaty z Anną z Wodeckich 1723 r. Józef zeznał zapis dożywocia z żoną Agatą 1780 r."
Grzybowscy herbu SZRENIAWA
Gniazdo: Grzybowa w powiecie szczyrzyckim (Gdów), województwo małopolskie.
Najstarszy właściciel to Czcibor i Jadwiga dziedzice z 1370 r.; oraz Marcin Grzybowski (zmarł 1396 r.) i Janusz z Grzybowej (1398 r.). Jak podaje Boniecki bracia Jasiek i Emil z Grzybowej mają sprawę o część Gdowa z Michałem z Grabi 1399 r.[ przodek Lubomirskich]. Poniżej tekst z "Herbarza Polski" Marka Jerzego Minakowskiego.
Grzybowscy z Grzybowej w powiecie Szczyrzyckim : Jakusz, zwany Forstek lub Kethnik z Grzybowej, od 1398 r. ma częste sprawy w Krakowie z sąsiadami, a 1407 r. w procesie z Markiem z Klęczan, stawia za świadków swych braci stryjecznych Łapanowskich i innych, z czego się pokazuje, że należał do rodu Drużynów. [nieznany ojciec poniższego rodzeństwa] Bracia Jasiek i Emil z Grzybowej mają sprawę o część Gdowa z Michałem z Grabi 1399 r. Marcin Grzybowski zmarł 1396 r. [nieznany ojciec poniższego rodzeństwa] Czcibor z siostrami: Jadwigą, Pachną, Stachną i Sandką, dziedzice Grzybowej, sprzedali 1370 r. całą swoją macierzyznę w Parkoszowicach za 100 grzywien Klemensowi z Nasięchowic.
64 Śreniawa
Rysunek 3 herb Szreniawa Inne nazwy tego herbu:
Krzywaśń, Occele, Ocele, Śrzeniawita, Śrzeniawa, Śrzeniewta, Śreniawa
Opis herbu:
Rzeka biała w polu czerwonym na ukos, czyli jak S przewrócone płynąca. Na hełmie lew bez korony między dwiema trąbami myśliwymi, u każdej z nich cztery dzwonki wiszą. Jedni go familianci tak zażywają, że na wierzchu rzeki kładą krzyż i to zowią Śreniawa, drudzy bez krzyża rzekę noszą i chcą to mieć Drużyną. Inni lwa na hełmie nie zażywaja, ale tylko same trąby.
Grzybowscy herbu PORAJ
52 Poraj Gniazdo: Grzyby w ziemi bialskiej, województwo podlaskie
Rysunek 4 herb PORAJ „Szymon Grzybowski, Franciszek Grzybowski brat Szymona i Katarzyna ich siostra wyszła za mąż za Pawła Moczulskiego, dzieci Bartłomieja Grzybowskiego, odstąpili 1695 r. macierzyznę swoją na wsi Wiercienie-wielkie Bogusławskim i Kłopotowskiemu. Brak wiadomości o Bartłomieju skąd przybył. Jacenty Grzybowski, syn Szymona, zabezpieczył 1735 r. żonie swej, Franciszce Szumowskiej, córce Jana Szumowskiego, 400 florenów na wsi swej Grzybach. Benedykt Grzybowski, syn Jacentego a wnuk Szymona, ożeniony, z Franciszką Kosińską, której Jan Tołwiński sprzedał część Malinowa w 1789 roku (Gr. Drohickie). Synowie Benedykta: Wojciech Grzybowski i Karol Grzybowski, ochrzczeni w 1793 r. oraz Wincenty Grzybowski ochrzczony w 1796 r. w Dziatkowicach (dziś Białoruś) (metryki w Dziatkowcach), dowiedli pochodzenia szlacheckiego w 1817 r. w obwodzie białostockim. Antoni Adolf Grzybowski legitymował się ze szlachectwa w Królestwie 1854 r. Bonawentura Grzybowski, żonaty w 1793 r. z Krystyną Borowską, syn Ludwika Grzybowskiego i Franciszki z Kłopotowskich, wnuk Mateusza Grzybowskiego, sprzedał 1791 r. części Malinowa Kamińskiemu.”
Tyle wiadomości o tym rodzie znalazłem u dr M.J Minakowskiego.
Inne nazwy tego herbu: Rosa, Rosa Alba, Róża, Różyc,
Stoice, Una Rosa
Opis herbu: Róża biała o pięciu listkach, w polu czerwonem, być powinna, nad hełmem i koroną takaż róża. Rozpowszechniony w ziemiach: kaliskiej, konińskiej, kruszwickiej.
Legenda herbowa:
Herb ten z Czech do Polski przyszedł, z Porajem rodzonym bratem Św. Wojciecha biskupa i męczennika, gdy ten Dąbrowkę z innymi panami Czeskiemi Mieczysławowi monarsze Polskiemu odprowadziwszy, i w tych krajach upodobawszy sobie, tu osiadł, i godne potomstwo zostawił. Pierwszych zaś początków tego herbu, skąd, kiedy i komu nadany, trudno zgadnąć. To pewna, że jeszcze za Pogaństwa, i dobrze przed narodzeniem Chrystusowem, już dobrze ten herb, to jest róża o pięciu listkach, był w używaniu. Pieczętujący się Grzybowscy i Górzeńscy.
» Pokaż wszystko «Poprz. «1 ... 24 25 26 27 28 29 30 31 Dalej» » Pokaz slajdów